LKS Brzezówka - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ankiety

Czy stworzyć nową strone LKS Brzezówka ?

Tabela ligowa

C-klasa » Krosno IV

Statystyki drużyny

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Losowa galeria

10 lecie
Ładowanie...

Sport.pl

Buttony

  Najlepsze strony piłkarskie 

 90 minut

KIBICOWSKIE


Aktualności

LKS Brzezówka - Wrzos Krempna 4-3 (1-1)

  • autor: admin, 2016-08-22 19:33

W drugiej kolejce rozgrywek o mistrzostwo klasy C gr IV podejmowaliśmy Wrzos Krempną.Wczorajszy mecz LKS-u Brzezówki znowu dostarczył wielu emocji, nerwów i znowu zakończył się wynikiem 4-3 dla naszego klubu. Gole dla Brzezówki strzelali: Norbert Ruszel 2, Janiga, Kozicki. 

Skład:
Faliszek- Dziura, Wałęga, Cieślak, Zając- Janiga, Gałuszka (70' Paluch), Kośmieja (80' Roman), Bachniak (75' Kozicki)- Ruszel N, Ruszel H

Więcej w rozwinięciu...
 


 

Drugi mecz z udziałem naszego klubu znowu mógł podobać się kibicom, przede wszystkim neutralnym, którzy przyszli obejrzeć zawody sportowe. Dla kibiców Brzezówki był to z pewnością mecz, który przysporzył wiele nerwów, ale finalnie ze szczęśliwym zakończeniem. Rzuty karne, strzały życia, zmiany wyniku, kontuzje- tak w wielkim skrócie wyglądał mecz.
Spotkanie ze środka rozpoczęli piłkarze Wrzosu i co trzeba im oddać po ładnej akcji i kilku zagraniach z tzw. klepki doszli do sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem. Po precyzyjnym strzale przy słupku, po 20 sekundach, Krempna prowadziła. Po tym szoku dla nas, przez kilka następnych minut nie potrafiliśmy wejść jeszcze w mecz i gra była przeciętna. Od 10 minuty zaczęliśmy prowadzić akcje ofensywne, część kończąc strzałami, część nie. W 12 minucie dwukrotnie pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrał H Ruszel, co trzeba oddać bramkarzowi, po jego świetnych interwencjach. W 16 minucie w polu karnym ręką zagrał obrońca Krempnej, ale rzut karny strzelany przez Cieślaka obronił bramkarz.W 19 minucie stało się to, co powinno 3 minuty wcześniej. Doprowadziliśmy do wyrównania po akcji braci Ruszel- asystował starszy, skończył młodszy Norbert. Po bramce konsekwentnie dążyliśmy do wyjścia na prowadzenie, ale nasze akcje albo kończyły się strzałami niecelnymi, lub były bronione przez bramkarza i nie udało się uzyskać prowadzenia jeszcze w 1 połowie. 

Przez całe drugie 45 minut byliśmy stroną przeważającą na boisku. Przez pierwsze kilkanaście minut kontrataki gości kasowaliśmy daleko od swojej bramki, ale przy okazji mieliśmy problem ze stworzeniem klarownych sytuacji podbramkowych. Liczne wrzutki z rzutów rożnych i autów na wysokości pola karnego przeciwników nie przynosiły skutku. Nie kleiło się również z gry. W 55 minucie H Ruszel zwiódł obrońcę w polu karnym i został przez niego sfaulowany. Do drugiego rzutu karnego podszedł poszkodowany. W pojedynku z 11 metrów z bramkarzem, drugi raz górą był goalkeaper gości, jednak mieliśmy dużo szczęścia w nieszczęściu, ponieważ odbita przez niego piłka trafiła do Janigi, który dobił odbitą piłkę do bramki. W 63 minucie Krempna wyszła z kontrą i ich akcja zakończyła się faulem w naszym polu karnym. Zawodnik gości bardzo pewnie wykorzystał rzut karny, doprowadzając do remisu. Źli z takiego obrotu spraw ruszyliśmy jeszcze bardziej do ataku. W 68 minucie prawidłowo zdobytej bramki przez H Ruszela nie uznał sędzia liniowy, który dopatrzył się spalonego naszego napastnika. Gdy wydawało się, że bramka dla nas jest kwestią czasu doszło do czegoś całkowicie niespodziewanego. Kontra Krempnej, którą prawie zneutralizowaliśmy, wybijając piłkę z pola karnego na 30 metr, zakończyła się przechwytem pomocnika gości i strzałem życia w okienko naszej bramki. Po golu zawodnicy Wrzosu cofnęli się do głębokiej defensywy. Kolejne akcje kończyły się kolejnymi rzutami rożnymi, autami w pobliżu bramki gości, lub strzałami niecelnymi, lub na tyle złymi, że bronił je bramkarz gości. W 80 minucie, naszym zdaniem, drugi raz zostaliśmy okradzeni z prawidłowo zdobytej bramki. Wrzuconą piłkę z autu do bramki skierował Cieślak i sędzia główny pokazał na środek boiska, jednak liniowy zadecydował, że piłka po wyrzucie nie miała kontaktu z żadnym z zawodników i bramka nie może być uznana. Abstrachując, ciekawe, jak wytłumaczył sam sobie, że piłka nie lecąca do bramki, nagle w niej wylądowała. Gdy mecz dobiegał końca i wydawało się, że 3 punkty pojadą 35 kilometrową trasą w wesołym busie zawodników Krempnej, sprawy nabrały nieprzewidywalnego dla nikogo obrotu. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry drugi raz w polu karnym gości faulowany był H Ruszel. Trzeciego karnego, po dwóch obronionych przez bramkarza, nie chciał strzelać nikt, ale na wysokości zadania stanął najstarszy wówczas na boisku w naszej drużynie Kozicki, wykorzystując "11" bez żadnych turbulencji, które miały miejsce przy poprzednich karnych. Po upływie czasu regulaminowego, sędzia doliczył tylko 2 minuty. W głowach siedziało, że to tylko 2 minuty i pewnie będzie remis, ale uparcie atakowaliśmy do końca, co przyniosło bramkę w 92 minucie. Płaskie dośrodkowanie z prawej strony przed siebie odbił bramkarz. Do odbitej piłki najbliżej miał N Ruszel i strzałem po ziemi Mietek dał nam 3 punkty. 
W 2 zdaniach podsumowania należy oddać szacunek Wrzosowi, że po fatalnej wiośnie byli aktywni w przerwie letniej i zebrali całkiem fajną ekipę. Wczoraj zawodnikom Krempnej nie udało się zdobyć punktów, ale z pewnością będą punktować, szczególnie na swoim specyficznym boisku. 
Jeżeli chodzi o nas. Drugi raz do zapamiętania tylko zdobycz punktowa. Wynik 4-3 wywalczone w ostatnich akcjach meczu do zapomnienia, chociaż mogło być więcej, bo 6-7 goli mogliśmy, a nawet powinniśmy strzelić. Znowu źle zaczynamy i nie jest to sprawa niewystarczającej rozgrzewki, tylko kwestia podejścia. Wiele o tym rozmawiamy przed meczami, ale tu nie ma co gadać, jeżeli chcemy wygrywać, nie można przegrywać już po 20 sekundach i na 100 % trzeba grać w każdej akcji meczu. 

W następny weekend terminarz przewidział dla nas pauzę, więc wykorzystajmy ten czas, żeby oczyścić głowy i za 2 tygodnie zagrać już całe 90 minut + czas doliczony tak jak należy.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [793]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najnowsza galeria

Nowe stroje
Ładowanie...

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe

TRENINGI

Środa 16.30 stadion
Piątek 19.30 boisko w Jedliczu

          

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TRANSFERY

Przyszli:


Paweł Król
(wolny zawodnik)

Konrad Farbaniec
(wolny zawodnik)

Andrzej Buczyński
(wolny zawodnik)

Łukasz Smyka
(wolny zawodnik)

 

Odeszli:


Rafał Roman
(Victoria Dobieszyn)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wyszukiwarka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 38, wczoraj: 26
ogółem: 1 138 597

statystyki szczegółowe